środa, 3 lipca 2013

5.

Dziś idziemy do chłopaków.
- Ale dzisiaj gorąco, co nie Tom?
- No, masakra, a może pojedziemy dzisiaj nad morze?
- No to jest genialny pomysł. Wiesz idę się ubrać.
- Ok ja też.
Założyłam to i zeszłam na dół. Tom był już uszykowany, dziewczyny też. Zjedliśmy śniadanie i poszliśmy do chłopaków. U The Wanted był Conor Maynard jechał z nami. Po południu pojechaliśmy już tam. Był tam sklep ze strojami więc poszliśmy do niego. Ja wybrałam sobie czarny w kwiatki, Nelly czarny w panterkę, a Alex czarno-biały w kropki. W końcu poszlismy na plażę. Razem z dziewczynami poopalałyśmy się, a chłopaki w tym czasie grali w siatę.
- Dziewczyny?
- Tak??
- Nie chcecie czasem z nami pograć?
- W sumie to z wielką chęcią.
Pograłyśmy z chłopakami, a później popywaliśmy. Ten dzień był ciekawie spędzony. Pojeździliśmy na skuterach wodnych, posurfowaliśmy. Było super. Nelly bliżej poznała się z Nathanem, a Alex dobrze dogadywała się z Conor'em. Widziałam, że między nimi może coś być. Takie rzeczy to ja przeczuwam. No, ale dobra. Pod wieczór pojechaliśmy do domu chłopaków. Bawiliśmy się świetnie. Mieliśmy małą imprezkę. Była czaderska.
- No to tak - zaczął Max - Zrobimy taki mały konkursik. Będą pytania i kto nie zgadnie to będzie musiał wykonywać jakieś zadania. Np. pić 'kariniaka', czyli wódkę z kieliszka bez popitki albo pompki brzuszki - coś w tym stylu. Okey?
- Jasne - odpowiedzieliśmy
- A jak będziemy losować kto pierwszy itd. ? - zapytałam
- Butelką - powiedział Max i groźnym uśmiechem
- Aha, okey - odpowiedziałam i uśmiechnęłam się do niego
- No to kręcę - i zakręcił butelką Max - Ooo no zobacz, Natalia, no to pytanie brzmi co to jest? Jest niezbyt wysokie, ma czarne włosy i spędza z tobą czas?
- Wydaje mi się, że to Tom
- A-a-aaaa - powiedział Max - Wydaje ci się?!? Nie może ci się wydawać, ale odgadłaś, no to kręcisz
-  Uuuuu Max - ale nam się trafiło - No to Max co to jest ? Jest łyse, niezbyt wysokie i.....
- No i co dalej tylko tyle, jak ja mam to odgadnąć, ja nie wiem co to
- To ty... - a wszyscy się roześmiali łącznie ze mną
- Hahahah, nie jestem łysy, no dobra jestem, ale mnie tak nie nazywajcie nie lepiej mówić bezwłosy? I z czego się śmiejecie? - panikował
- Z ciebie - powiedział Tom
- Hhahah, ale  śmieszne
- Dobra Max, musisz wypić dwa karniaki, jeden po drugim - uśmiechnęłam się szatańsko
- Niech ci będzie - Max wypił to, ale co było potem, normalnie wszyscy się śmiali. Chyba się zachłysnął, bo cały czas kaszlał po tym drugim.
I tak zeszła nam cała noc. Bawiliśmy się do upadłego, a rano obudziliśmy się wszędzie - na kanapie, pod stołem, na dywanie - wszędzie gdzie się dało
_____________________________________________________________

I jest, przepraszam, że dopiero teraz, ale tak jakoś wyszło ://

2 komentarze:

  1. "- No to Max co to jest ? Jest łyse, niezbyt wysokie i.....
    - No i co dalej tylko tyle, jak ja mam to odgadnąć, ja nie wiem co to
    - To ty... - a wszyscy się roześmiali łącznie ze mną
    - Hahahah, nie jestem łysy, no dobra jestem, ale mnie tak nie nazywajcie nie lepiej mówić bezwłosy?"

    HAHA xD
    MEGA! :D
    Czekam na więcej! <3

    OdpowiedzUsuń
  2. hahahaha xD "nie jestem łysy" " lepiej mówić bezwłosy" xD
    tym mnie kupiłaś ;P
    next ;3

    OdpowiedzUsuń